Gdynia - Gdansk - Tczew - Gdynia
Sobota, 6 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Szosówka, Trójmieskie trasy
Po długiej przerwie od razu setka, pod koniec gdy wracałem pod górę na Kack z Sopotu noga prawie nie dawała... Niestety jutro znowu wylot, tym razem Szwecja i znowu bez roweru. Te wyjazdy wykańczają mi kondycje i podbijają wagę, za parę dni Rzym i potem Rijeka co juz lepsze bo tam czeka Hrvatska..
Fajna pogoda, po drodze wstapiłem na jarmark Gdanski, tłumy i wszystko to co zwykle. Panowie ze stoiska z Amberem próbowali mi nalać piwo do bidonu hyhy, pozdrawiam...
Po drodze gdzies zgubilem jedna śrubę mocujacą do Keo Looka, po tym lewa stopa już tak nie trzymała i cieżko było się wpiąć.
Aha, jeszcze koło hali Olivi motorowi bracia bikerzy dawali popisy, nawet robiło to wrażenie
Fajna pogoda, po drodze wstapiłem na jarmark Gdanski, tłumy i wszystko to co zwykle. Panowie ze stoiska z Amberem próbowali mi nalać piwo do bidonu hyhy, pozdrawiam...
Po drodze gdzies zgubilem jedna śrubę mocujacą do Keo Looka, po tym lewa stopa już tak nie trzymała i cieżko było się wpiąć.
Aha, jeszcze koło hali Olivi motorowi bracia bikerzy dawali popisy, nawet robiło to wrażenie