Wpisy archiwalne w kategorii

Szosówka

Dystans całkowity:1091.40 km (w terenie 16.00 km; 1.47%)
Czas w ruchu:41:23
Średnia prędkość:26.37 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:4874 m
Maks. tętno maksymalne:197 (100 %)
Maks. tętno średnie:163 (83 %)
Suma kalorii:20539 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:72.76 km i 2h 45m
Więcej statystyk

Kaszubska petla szoszonem Kielno, Czeczewo, Szemud itd

Niedziela, 20 maja 2012 · Komentarze(1)
Kategoria Szosówka
Piekna pogoda, piekna jazda, kwintesencja szosy na krętych drogach po morenowych wzgórzach. W pewnym momencie odcieło prąd stąd w Kielnie trzeba było w specjalnej stacji w uzupełnić apteczkę, może sterydy anaboliczne, hormony, stymulanty amfetamina, ecstasy, czy modafinil...



poprzestalem na tigerze i lodach

koniec bloga

Niedziela, 16 października 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Szosówka
ostatni wpis, petla po Kaszubach z Kacka, przez Koleczkowo, Szemud i Kielno.
dziekuje wszystkim i pozdrowienia

Jazda wyborcza

Niedziela, 9 października 2011 · Komentarze(2)
W końcu w drogę.. udana produkcja endorfin po kilkunastu dniach pracy i podróżowania. Gary pękniety więc jazda szosą, najpierw troche na Reja, Brzeźno rozne miejsca Sopot, Gdynia Orłowo, Kacki. Na szlakach często nawiedzanych przez bikerów np. Reja - Gołębiewio nie zauważyłem ani jednego plakatu z facjatą podrasowaną w fotoszopie.. znaczy potencjalni wybrańcy narodu maja rowerzystów tam gdzie ja ich.. ale to już inna historia.


Gdynia - Gdansk - Tczew - Gdynia

Sobota, 6 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Po długiej przerwie od razu setka, pod koniec gdy wracałem pod górę na Kack z Sopotu noga prawie nie dawała... Niestety jutro znowu wylot, tym razem Szwecja i znowu bez roweru. Te wyjazdy wykańczają mi kondycje i podbijają wagę, za parę dni Rzym i potem Rijeka co juz lepsze bo tam czeka Hrvatska..
Fajna pogoda, po drodze wstapiłem na jarmark Gdanski, tłumy i wszystko to co zwykle. Panowie ze stoiska z Amberem próbowali mi nalać piwo do bidonu hyhy, pozdrawiam...
Po drodze gdzies zgubilem jedna śrubę mocujacą do Keo Looka, po tym lewa stopa już tak nie trzymała i cieżko było się wpiąć.
Aha, jeszcze koło hali Olivi motorowi bracia bikerzy dawali popisy, nawet robiło to wrażenie

Tczew Gdynia

Niedziela, 17 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Szosówka
Wielka przyjemnosc jazdy szosą (czesto z wiatrem) - podroz mineła szybko i miło. Oprócz kilkukilometrowego odcinka po plytach, które ciężko znosi super sztywny Felt

Chwaszczyno, Sopot, Gdynia

Niedziela, 22 maja 2011 · Komentarze(0)
Blisko dwugodzinne pędzenie Felta, w tym kilka pętli na Reja. Najlepsze 5 kilometrowe kółko z czasem 10:43 - wersja z ostrym podjazdem... nie wiem czy to dobrze czy źle ale zlałem się potem jak nie wiem co.. Potem już lightowo Sopot, i powrót do domu.
Nowy koszyk Pro od Fascika sprawdził się, zastąpiony Giant dokona żywota w worku Saniporu.

Sobieszewo - prom przez Wisłę - Stegna - Piaski

Niedziela, 1 maja 2011 · Komentarze(4)
Kategoria Szosówka
Samochodem do Sobieszewa, stamtąd trasa jak tytule, wyjazd udany, brak deszczu i awarii. Lubię atmosferę mierzei wiślanej, kiedyś często tam jeździłem - jakieś 20 lat temu hyhy
Wiatr boczny, czasem pomagał ale głównie przeszkadzał.... Spodziewałem się mniejszego ruchu na drodze ale nie było źle... raz tylko jakiś pacan w Krynicy Morskiej wyjechał z podporządkowanej - za co dostał wiąchę i nie czcze pogróżki.
Dodatkowo testowałem nowy kask szosowy Rudego, niestety ciut mały ale jakoś daje radę,.. w opisie miał być do 62cm a okazał się 61cm, za to cena atrakcyjna

po tym już tylko Cep Cepa Cepem Pogania... by Voyteks, on Flickr
.

Rude jest żółte by Voyteks, on Flickr
.

Zalew by Voyteks, on Flickr
.

okolice Kątów Rybackich by Voyteks, on Flickr
.

Koniec Wisły by Voyteks, on Flickr

Gdynia Sopot Gdańsk Chwaszczyno Gdynia

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · Komentarze(2)
Przejażdżka dla relaksu po podróży do kraju, połączona z obiadem w domu i kawą w CH. Momentami Felt gnał z wiatrem tempem wyścigowym co było przyjemnym doświadczeniem - szczególnie trasa Chwaszczyno - Wlk Kack