Lajtowo przejechałem trase wyścigu Scandia Sopot 2010.. W lesie akurat było pełno zawodników mistrzostw MTB-O. Trasa generalnie łatwa, wielkie koło toczy się bez problemu.. Tylko czasami zwalone drzewa, mam nadzieje że będzie to wszystko uprzątnięte...
Spokojna jazda lasami, 1xpętla do Sopotu do Jaru Sweliny i powrót przez Bernardowo.Zakup ciekawego hiszpana monastrell Jumilla Juan Gil, dojrzewało w beczkach dębowych, owocowe, lekko dymne. Przy tej samej okazji test placaka Kellys, przywoity jak za cenę 69zł.
Wycieczka trasą Niebieską z Kacka na Pachołek... Przy okazji zaliczony Park Oliwski, i dwie pętle "gołębiewskie". Trasa jest wyśmienita, piękne wiosenne widoki.
Grande wycieczka szlakiem Błękitnym z Kacka do Osowej potem Tuchomek, Warzenko, Tokary, Kawie Dolne, Trzy Rzeki, Pomieczyno i Hejtus. Trochę błądziliśmy dlatego natłukło więej kilometrów. Super pogoda ponad 20 stopni, widoki, przyroda wszystko bezbłędne... Z przykrych spraw był kłopot z łąńcuchem, zaklinował sie miedzy ramą a zębatką i zrobił głębokie rysy w ramie :( Na trasie Redsik i lody Calypso a w tle kaszubska gwara. Polecam miescówke: Baza wypadowa/ koło miejscowości Hejtus
Dzisiaj tylko teren, przez Gdansk Osowa do Tokar. Tam na driving range dwa wiaderka wystrzelane... Oj swing w tym sezonie trzeba poćwiczyć. W powrotnej drodze pozwiedzałem tereny wokół jeziora Tuchomskiego i Strzelenki. Fajnie było.