Wielka przyjemnosc jazdy szosą (czesto z wiatrem) - podroz mineła szybko i miło. Oprócz kilkukilometrowego odcinka po plytach, które ciężko znosi super sztywny Felt
Ciepło i pod górę - od przedmieść Rijeki ciurkiem ponad 20km grubo ponad kilometr w górę na Vidikovavc, miejscowi też mówią na to Ucka. Na tym rowerku i z bagażem, w pełnym słoncu przy 33 stopniach było bardziej nieznośnie niż ciężko. Za to widoki jak zwykle boskie. Podczas zjadu dokonałem udanego doświadczenia fizycznego z dziedziny mechaniki gazów - butelka opróżniona na szczycie i szczelnie zamnkęta, powietrze po szybkim zjeździe skompresowało się znakomicie. Untitled by Voyteks
Kolejny wieczorny wypad do Kostreny tym razem połączony z nerwowym pływaniem - jedno oko cały czas patrzyło za rowerem i ubraniem na plaży pełnej ludzi. Lubie jezdzic na krótkie trasy w tamte strony bo widoki super, bryza od morza i niewielki stosunkowo ruch. Plaża skada się z z ostrych kamieni, Chorwaci mają podkute stopy bo nic sobie z tego nie robią...
Dwugodzinna mocniejsza jazda niż ostatnio - ciepło, przy zachodzącym słoncu, bardzo przyjemnie. Jazde utrudniał miejscami spory ruch, szczyt sezonu turystycznego w pełni. Plaże i parkingi pełne. Poza tym bez historii... oprócz tego, że lokalny policjant przegonił od płota jak próbowałem obejrzeć co się dzieję na boisku HNK Rijeka (skadinąd bardzo ładny stadion z widokiem na morze)
Zdarzyło się znowu być kilka dni w San Francisco, część niedzieli udało się przeznaczyć na rowerowanie. Najlepszy sposób poznawiania świata od lądu.
Plan był obejrzeć lokalną naturę. Okazało się ze Golden Bridge był zamkniety przez zawody triatlonowe - organizator zapewnił jednak transport w postaci shuttle bus dla rowerów.. Tam w ogóle się rowerzystów szanuje, wysoka kultura - pomijając odbywajacą sie tam właśnie parade gejów hyhy. A co - jestem homofobem i się tego nie wstydzę :)
Mimo, że w górkach koło Golden Gate wynaleziono kiedyś MTB (przez Garego Fishera i jego naśladowców) "górali" jest na drogach tylko pomiędzy 5-10%, reszta to piękne nowczesne szosy albo jeszcze piękniejsze szosowe klasyki. W sklepach (licznych i bogato wyposażonych) jest duża oferta ram metalowych i gęsich szyjek - które u nas są passe. Z ciekawostek MTB ameryknaie eksprymentują teraz z kołem 27,5' - nazywając to idealnym kompromisem pomiedzy wielkim a małym kołem. Zobaczymy czy to się przyjmię - szanse są spore. Ogólnie wycieczka się udała, pogoda zmienna - chłodnawo jak na Kalifornie od 15-18 stopni, co by się nie rozpisywać co widziałem wrzucam kilka fotek. Fajne tereny na rowerowe wakacje - mnie przez kilka godzin udało się tylko nabrać ochoty na kolejne kierunki. I na razie tyle, reszte czasu tej wizyty pochłonie w całości praca.
Wycieczka z pierworodnym, dzielnie dawał radę z Kacka do Sopotu - jednak z powrotem podjechalismy kawałek autobusem. Untitled by Voyteks . Untitled by Voyteks . Untitled by Voyteks, on Flickr